Portale randkowe nie są obecnie miejscem, gdzie znaleźć można co najwyżej przygodę lub dobrze spędzić kilka wieczorów. Tak naprawdę nigdy nie były przestrzenią tego typu, a negatywny obraz kreowany był przez ludzi, którzy niewiele lub jeszcze mniej o nich wiedzieli. Amerykańskie badania pokazują, że coraz większa liczba osób, nawet blisko 1/3 obecnych nowożeńców w tym kraju, może pochwalić się rozpoczęciem znajomości właśnie w sieci.
Jak mądrze i skutecznie skorzystać z portalu randkowego, by osiągnąć pożądany rezultat?
Trzeba zacząć od zaprezentowania siebie, czyli trzeba stworzyć własny profil i zamieścić na nim prawdziwe informacje o sobie. Bez zbytniego koloryzowania, bez deklarowania wiedzy czy zainteresowań na wyrost i absolutnie bez kłamania. Sam w sobie profil nie jest jednak w stanie zbyt wiele zdziałać. Koniecznością jest przyjęcie postawy aktywnej i to niezależnie od płci. Zamiast czekać na szczęśliwe zrządzenie losu, powinno się uruchomić wyszukiwarkę odpowiednich dla siebie osób, wypełnić odpowiednie pola i po prostu rozpocząć rozmowę z zaproponowanymi osobami. W ten sposób odsiewa się najbardziej nieprawdopodobne osoby dla siebie i w pewnym sensie odbębnia się pół pierwszej randki, a właściwie pierwsze spotkanie, na którym dowiadujemy się o sobie najbardziej podstawowych rzeczy.
Pierwsze kroki na portalu
Na tym etapie nie wolno oczekiwać natychmiastowych efektów. Osób zarejestrowanych na portalach internetowych jest cała masa i chociaż na pewno nie jest tak, że tylko jedna z nich może nam przypaść do gustu, zdecydowana większość kandydatów po krótkim czasie okaże się nudna czy w jakiś inny sposób nieodpowiednia. Jeśli znajomość jest na bardzo wczesnym etapie i intuicja podpowiada nam, że nic z niej nie będzie, warto jest przeciąć sprawę odpowiednio szybko. Takie podejście nie może być jednak stosowane w stosunku do osób, które wydają się rokować dobrze. Bardzo łatwo przez jedno potknięcie przekreślić coś potencjalnie dobrego. Wszystko wymaga czasu.
Pułapka portali randkowych
Pojawia się tu jednak też pewien problem z czasem. W czasie rozmów na odległość bardzo łatwo jest zacząć rozmawiać nie z drugą osobą, a ze swoim wyobrażeniem o nim czy o niej. Jest to straszna pułapka, przez którą powstają wielkie rozczarowania w czasie pierwszego spotkania, do którego dochodzi po długim czasie wirtualnej znajomości. Nie jest oczywiście najlepszym pomysłem umawianie się na pierwsze spotkanie po 15 minutach rozmowy, ale nie ma co z tym czekać.
Oczekiwania wobec partnera
Inna sprawa to nasze oczekiwania. Wiele osób pozostających poza związkami jest przekonanych, że szczęśliwi mogą być jedynie z przedsiębiorcą poliglotą, posiadaczem dwóch doktoratów, jachtu i ciała młodego boga, bynajmniej nie Buddy. Ludzi idealnych nie ma, co powinniśmy wiedzieć po sobie. Istnieje też druga skrajność, często określana mianem przyciągania przez osoby toksyczne. Są to osoby na początku miłe, sympatyczne, ale potem potrafią wysysać z człowieka życie. Łatwo je rozpoznać i prawdziwym zagrożeniem jest tu zmuszanie się do zignorowania widzianego faktu.
Kiedy związek zacznie się dobrze rozwijać, nie spieszmy się. Wiele osób potrzebuje czasu, a najbardziej tak zwane single, które przez wiele lat żyły we własnym, pustym świecie. Związek jest dla nich zmianą przyzwyczajeń, koniecznością dzielenia się przestrzenią i na początku może to przychodzić z trudem. Póki taki singiel nie próbuje nas dołączyć do grona swoich przedmiotów, wszystko jest dobrze.