Imię: Andy1980sxe

Wiek: 44

Płeć: Mężczyzna

Mieszka: Pruszcz Gdański | Polska

Na buziaku szukam: Kobiet

Stan cywilny: Kawaler

Wykształcenie: Średnie

Zawód: Pracownik fizyczny

Stosunek do palenia: Nie palę

Stosunek do alkoholu: Nie lubię

Dzieci: Nie mam

Chcę mieć dzieci: Nie

Budowa ciała: Normalna

Kolor włosów: Ciemne kasztanowe

Kolor oczu: Zielone

Wzrost: 176 cm

Szukam: Przyjaźni, Miłości, Seksu, Kobiet

O mnie: ...o moich cechach charakteru i osobowości: Jestem na ogół cichy, spokojny (z pozoru), czasem nieśmiały. Jestem cierpliwy i dość wyrozumiały, ale gdy granica mojej cierpliwości zostanie naruszona to czasem daję o sobie znać impulsywnie  lecz negatywne emocje staram się tłumić. Jakieś poczucie humoru mam, czasem ironiczne, zależnie od nastroju, czasem zdarza mi się pożartować i powygłupiać a nawet pośmiać z samego siebie, ale na ogół jestem raczej poważnym człowiekiem. Z kulturą osobistą u mnie różnie bywa, zależy to od tego z kim mam do czynienia, nie jestem dżentelmenem ale cwaniaczkiem czy chamem też nie (tak mi się wydaje). Staram się być rozsądny i myśleć racjonalnie. Jestem realistą i staram się trzeźwo patrzeć na świat, brakuje mi entuzjazmu i nie wpadam w zachwyt z byle powodu. Mam w sobie trochę gniewu, nieco frustracji ale radzę sobie z tym, jednak gniew i frustracja chyba zdecydowały o tym, że ubieram się na ogół na czarno (kiedyś myślałem bardziej pesymistycznie). Jestem samodzielny i zaradny, nikogo nie proszę o pomoc, staram się sam rozwiązywać swoje problemy. Staram się postępować uczciwie, nie lubię kłamać i manipulować innymi, ale czasem zdarza mi się nie powiedzieć całej prawdy. W jakimś stopniu jestem odludkiem/samotnikiem/outsiderem, bo lubię spokój i ciszę, nie jestem zbyt rozmowny - nie mam potrzeby ciągłego mówienia - w większym gronie po prostu zanikam, chyba że dzieje się coś co mnie interesuje, ale nie lubię być w centrum uwagi, a gdy ktoś zaczyna gwiazdorzyć to rezygnuję z takiego towarzystwa bo nie chce mi się słuchać bezsensownej paplaniny. Czy jestem romantyczny, to trudno powiedzieć, może w jakimś małym stopniu, może nie trafiłem jeszcze na odpowiednią kobietę i za dużo razy rozczarowały mnie nieodpowiednie. Jestem raczej skromny i oszczędny ale czasem się zdarzy nieprzemyślany wydatek. Nie mam długów, komornika też nie mam, nie mam alimentów do płacenia i innych zobowiązań, nikt mnie nie ściga, mandaty drogowe zapłaciłem. W miarę potrzeby, czasu i sił udzielam się w obowiązkach domowych: sprzątam i zmywam (ale czasem zdarzają się małe zaległości), piorę, gotuję, robię zakupy, śmieci staram się segregować i wyrzucać do odpowiednich kontenerów - szanuję ekologię. Jestem spod znaku skorpiona (jeśli ma to jakieś znaczenie), lubię kontakt fizyczny, tzn. przytulanie, pieszczoty itd., a w związku z tym mam swoje potrzeby i bujną wyobraźnię. Potrzebuję kobiecej obecności przy mnie, kobiecego dotyku, kształtu, głosu, uśmiechu, spojrzenia, zapachu. Szukam partnerki, która nadaje się na żonę i ma świadomość, że jej miejsce jest zawsze przy partnerze (w miarę możliwości). Nie chodzę z kumplami do baru, nie chodzę do nich na ploty i oni do mnie też nie przychodzą (nie mam kumpli i nie zależy mi na nich). Czas wolę spędzać ze stałą partnerką - po to jej szukam (mogą być dwie, bo być może nie jestem monogamistą  to wynika raczej z mojej fantazji, w rzeczywistości nie próbowałem tzw. trójkątów i jestem wierny, ale może doznałem za mało kontaktu fizycznego a mam duże potrzeby). Jeszcze jedna ważna sprawa - chyba mam lęk przed małżeństwem, a na pewno przed uroczystościami, które się z tym wiążą i przed rozwodem. Liczą się dla mnie relacje a nie papierek. ...o moich zainteresowaniach: Lubię muzykę - najbardziej o mocnym i dynamicznym brzmieniu, ostre dźwięki gitary elektrycznej pieszczące moje uszy (sam trochę brzdąkam własne melodyjki gdy mam czas i ochotę). Moje preferencje muzyczne to: thrash metal, new metal, hard core, punk (ale czasem dla odmiany sięgam po zupełnie inne dźwięki), lecz ostatnio najczęściej słucham melodyjnej odmiany death metalu. Nie mam ulubionych zespołów/wykonawców, ale są utwory, które mi się podobają i mają na mnie wpływ, słucham ich głównie ze względu na teksty i poglądy a niektóre po prostu dla brzmienia. Lubię też rower ale ostatnio rzadko jeżdżę, samochód (chociaż nieekologiczny) dominuje ale również pomaga, ...no i lubię jeździć na ostatnim biegu;). Książek nie czytam, ale interesują mnie informacje o alternatywnych źródłach energii i ciekawych wynalazkach, przede wszystkim praktycznych, które się przydają w życiu. Czasem lubię poczytać przydatne informacje na temat naprawy samochodu lub coś innego związanego z techniką-nauką. Zdecydowanie NIE interesują mnie takie rzeczy jak poezja, powieści, romanse, baśnie, historia, religia. Gdybym urodził się na nowo to swoją edukację skupiłbym na chemii, fizyce i matematyce oraz biologii, chociaż mocny w tym nie jestem. Żałuję, że nie jestem naukowcem ale może jakiś wynalazek mojego autorstwa się pojawi kiedyś. Przesiadywanie przed TV i oglądanie seriali NIE interesuje mnie. Jeśli oglądam coś w TV to raczej programy naukowe i związane z techniką lub filmy, w których dobrzy bohaterowie zwalczają zło. Uroczystości, świętowanie, grillowanie, nocne imprezowanie itp. również mnie NIE interesują - chodzę spać na ogół o normalnej porze. Mecze, kino, teatr i restauracje też mnie nie kuszą. ...o moich poglądach i zasadach moralnych: Jestem ateistą (nie wierzę w duchy, diabły, demony, bogów i inne wytwory kultury religijnej). Jestem w jakimś stopniu anarchistą (nie lubię władzy i zasad narzucanych na siłę), staram się używać własnego rozumu, ale to nie oznacza, że nie popełniam błędów. Jestem wegetarianinem, bo nie podoba mi się, że zwierzęta są ofiarami przemysłu spożywczego i odzieżowego; próbowałem być weganinem ale nie trwało to długo. Nie lubię faszyzmu, rasizmu, nazizmu, terroryzmu, obłudy, manipulacji, degeneracji, idiotycznych tradycji itd. Jestem przeciwnikiem papierosów, alkoholu, narkotyków itd., bo nie lubię być zależny od czegoś co szkodzi i wolę być świadomy, utożsamiam się z subkulturką straight edge. Dzieci raczej nie chcę mieć, ponieważ uważam, że na świecie jest już za dużo ludzi, poza tym wydaje mi się, że życie nie jest łatwe, więc...lepiej nie, nie chcę aby cierpiały, nie chcę by ten świat je skrzywdził. Jednak, gdyby wraz z partnerką udałoby się stworzyć piękny świat to może bym zmienił zdanie. Podobnie w sprawie zwierzątek domowych, lubię je, ale taka odpowiedzialność i zależność na dzień dzisiejszy to nie dla mnie, mam inne priorytety. ...o moich planach i marzeniach: Chcę mieć odpowiednią partnerkę z podobnymi poglądami i zainteresowaniami. Chcę mieć domek z wielkim garażem, w którym czasem będę mógł majsterkować i przy którym będzie sad owocowy oraz ogródek warzywny. Chcę także mieć samochód: terenowy, pojemny, ekologiczny, ekonomiczny, niezawodny, niezniszczalny - pomarzyć sobie mogę. No i fajnie byłoby mieć własną firmę, ale nie mam jeszcze dobrego pomysłu i odwagi na taką inwestycję. &o moim zdrowiu: Mam alergię na kurz, roztocza, pleśnie, pyłki niektórych drzew i trawy, ale się leczyłem i objawy prawie ustąpiły, poza tym jestem krótkowidzem i noszę okulary (-4.0), a ostatnio trochę bolą mnie plecy bo za bardzo poświęcałem się pracodawcy, ale w jakimś stopniu mogę uznać, że moje poświęcenie zostało wynagrodzone. Obecnie ważę 94kg ale pracuję nad poprawą metabolizmu aby w przyszłości nie było negatywnych skutków. Uwaga! Z doświadczenia wiem, że raczej słabo mi się układa z kobietami, które: - kochają zwierzęta ponad wszystko, bo są przytulaśne i chcą mieć przynajmniej jedną taką żywą maskotkę w mieszkaniu; - zbyt dużo czasu poświęcają na Internet i książki lub TV, - są niepoprawnymi optymistkami, oraz mają w sobie zbyt dużo entuzjazmu, - są nierozsądne, roztrzepane, szalone, zwariowane itd., - są wredne, złośliwe, obrażalskie, - zbyt często szukają rozrywki (imprezy, podróże, kino, teatr, gry i inne). Szukam partnerki z cechami: - wegetarianka lub weganka, - ateistka, - w podobnym stopniu anarchistka, - spokojna i niehałaśliwa, - przeciwniczka papierosów, alkoholu i narkotyków, - bez zwierząt, a jeśli ma już dzieci własne lub przyszywane to nie szkodzi, - gitarzystka, rowerzystka lub mająca inne zainteresowanie, które mogłoby stać się wspólne, - rozsądna, realistka, odpowiedzialna, zorganizowana, poważna, - naturalna, bez makijażu, biżuterii, tatuaży, - raczej domatorka. Skoro już wszystkich wystraszyłem to dodam, że jestem dość wyrozumiały, dopuszczam kompromisy/negocjacje, bo przecież sam nie jestem ideałem. Dziękuję za poświęcony czas. Andrzej