Imię: Marcin

Wiek: 26

Płeć: Mężczyzna

Mieszka: Ustroń | Polska

Na buziaku szukam: Kobiet

Stan cywilny: Kawaler

Wykształcenie: Średnie

Zawód: Student / uczeń

Stosunek do palenia: Nie palę

Stosunek do alkoholu: Nie lubię

Dzieci: Nie mam

Chcę mieć dzieci: Tak

Budowa ciała: Normalna

Kolor włosów: Jasne kasztanowe

Kolor oczu: Niebieskie

Wzrost: 181 cm

Szukam: Przyjaźni, Miłości, Kobiet

O mnie: Długo zastanawiałem się co umieścić w tym opisie. Mógłbym tu nieźle ściemnić by zrobić lepsze wrażenie ale raczej większego sensu to nie ma, po za tym jestem dość szczerym człowiekiem. Więc opiszę po prostu siebie. Jestem Marcin, za parę dni kończę 18 lat i mieszkam w Ustroniu. Nie umiem znaleźć fajnej dziewczyny dlatego postanowiłem zajrzeć w głąb internetów w poszukiwaniu nie tylko miłości czy partnerki ale również zwykłej znajomości czy też przyjaźni. Uczę się na informatyka, jest to też moja pasja jednak gdy tylko mam możliwość zawsze odstawiam to na bok, chociażby, żeby się spotkać ze znajomymi. Jestem otwarty i w sumie to tyle, czasami powiem coś zabawnego czasami zabłysnę inteligencją lecz są to zjawiska tak znikome, że nie będę tutaj pisał jaki ja to nie jestem fantastyczny. Leniwość to moja cecha number one, lecz jak to mówił Lech Wałęsą: Nie chcę, ale muszę więc jak trzeba coś zrobić to robię to bez owijania w bawełnę. Jestem człowiekiem nie pijącym, nie palącym o narkotykach nie mówię - dlaczego? Kiedyś sobie przyrzekłem, że się tego nie tknę, jak kogoś będzie to interesowało w większym stopniu, to możemy popisać na PW. Nie potrzebuję alkoholu, żeby się dobrze bawić, jestem towarzyszki i jak już wcześniej wspomniałem otwarty. Nie lubię czytać ale piszę książkę, niezły paradoks ale prawdziwy. Jednak uprzedzając fakty, nikomu nie powiem o czym dopóki jej nie skończę, mogę zdradzić, że jest to fantasy. Kocham oglądać seriale, zaczynając od najpopularniejszych jak gra o tron a kończąc na tych do dopiero mają jeden odcinek w sezonie - uwielbiam w ten sposób spędzać wieczory. Lubię też spędzać czas aktywnie o ile mam z kim a teraz to rzadkość. Wszyscy raczej patrzą, żeby się napić niż chociażby skoczyć na jakiś basen albo pograć w kosza, ale nic z tym nie zrobię. Tak piszę i piszę, kupy się to nie trzyma, wrzucam na papier to co nasuwa mi się na język. Myślę, że taki opis wystarczy, jeżeli ktoś byłby zainteresowany jakąkolwiek relacją to moje drzwi stoją otworem. Zdjęcie też mogę wysłać na jakiś e-mail. No to co? Do zobaczyszka